Prokurator Arkadiusz Jaraszek z działu prasowego Prokuratury Krajowej opowiedział dziennikarzom o dzisiejszym przesłuchaniu Donalda Tuska w śledztwie, które dotyczyło nieprawidłowości podczas sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.

„Były premier Donald Tusk jako świadek odpowiadał na pytania prokuratorów, szczegółowo i wszechstronnie udzielał odpowiedzi”

- mówił Jaraszek.

Na początku Tusk miał możliwość swobodnej wypowiedzi. Jaraszek powiedział, że teraz zeznania byłego premiera będą analizowane, tak jak wszystkie inne materiały dowodowe, które są gromadzone, a to z kolei „Będzie to skutkowało podejmowaniem określonych decyzji procesowych”.

Gdy zapytano go, czy wyklucza to postawienie w przyszłości zarzutów byłemu premierowi, odpowiedział, że na tym etapie prokuratura nie udziela informacji o czynnościach procesowych, które mogą zostać przeprowadzone w przyszłości. Podkreślił też, że Tusk w tym śledztwie „ma status świadka”.

Jaraszek przypomniał także, że do końca roku przedłużono samo śledztwo i w tym czasie ma zapaść decyzja merytoryczna, lub też przeprowadzenie dalszych czynności dowodowych oraz przedłużenie trwania śledztwa. Podkreślił też, że celem jest „wszechstronne, rzetelne wyjaśnienie okoliczności tej sprawy”.

dam/PAP,Fronda.pl