- Prokurator Seremet uznał, że przedstawiony przez naczelnego prokuratora wojskowego materiał uzasadnia decyzję o zawieszeniu prokuratora Pasionka i świadczy o tym, że prokurator Pasionek nie jest wiarygodny w swoich czynnościach zawodowych. Jego wiarygodność została podważona – tłumaczy Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej.

 

Oficjalnym powodem zawieszenia Pasionka było podejrzenie ujawnienia przez niego tajemnicy śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej. Trwa w tej sprawie postępowanie dyscyplinarne w NPW oraz śledztwo w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga.

 

Decyzja o zawieszeniu prokuratora związana jest z doniesieniami „Gazety Wyborczej”, która opisała spotkanie Pasionka z pracownikami CIA i FBI, stałymi rezydentami w ambasadzie USA w Polsce. Do spotkania miało dojść w restauracji, a potem w ambasadzie USA. W spotkaniu miał brać udział również Bogdan Święczkowski oraz Grzegorz Ocieczek. „GW” twierdzi, że podczas rozmowy Pasionek mówił agentom o śledztwie i pytał, czy mogą sprawdzić kilka koncepcji. W czasie rozmowy jeden z agentów amerykańskich służ sugerował, by prokuratora zwróciła się z prośbą w tej sprawie drogą oficjalną. Prokuratura prowadząca śledztwo smoleńskie wysłała wkrótce do Departamentu Sprawiedliwości USA wniosek o pomoc prawną.

 

„Wyborcza” sugerowała, że Pasionek miał udzielać informacji o śledztwie osobom nieuprawionym, w tym posłom PiS. Według niepotwierdzonych informacji miał również zwracać się nieoficjalnie do przedstawicieli USA, agentów CIA i FBI z ambasady w Warszawie, w sprawie dowodów przydatnych w śledztwie ws. Smoleńska i przekazać im część materiałów z polskiego postępowania.

 

Sprawę ujawnienia informacji ze śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej prowadzi obecnie Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

 

Prokurator Pasionek przed zawieszeniem nadzorował śledztwo ws. przyczyn katastrofy smoleńskiej. Był jedynym niewojskowym śledczym zajmującym się tą sprawą. Jako nadzorujący śledztwo przygotowywał jego plan. Postulował w nim postawienie zarzutów urzędnikom, zajmującym się organizacją lotu rządowego Tupolewa do Smoleńska, m.in. Tomaszowi Arabskiemu i Bogdanowi Klichowi.

 

żar/Rp.pl