Sebastian Wojciechowski i Przemysław Osiewicz, „Zrozumieć współczesny terroryzm. Wybrane aspekty fenomenu'', wydawnictwo Difin, Warszawa 2017.

Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Czy powinniśmy wiedzieć więcej o terroryzmie w dzisiejszych, tak niespokojnych czasach i czy znajdziemy odpowiedzi na pytania w książkach o terroryzmie - i w Pana najnowszej książce poświęconej tym zagadnieniom?

Prof. Sebastian Wojciechowski, ekspert OBWE: W mojej ocenie, zdecydowanie tak. Po pierwsze,  ponieważ często porządkują one rozliczne informacje na temat terroryzmu, które w olbrzymich ilościach można znaleźć w internecie. O skali tego zjawiska świadczy choćby to, iż wpisując do wyszukiwarki google słowo ,,terroryzm’’ uzyskamy ponad 1,5 mln wskazań, a w przypadku pojęcia ,,terrorism'' ponad 110 mln odniesień. Po drugie zaś, książki pozwalają ukazać szerszy kontekst analizowanego zjawiska niż informacje zamieszczone np. na portalach internetowych. Jest to istotne w przypadku zagadnień bardziej złożonych, a takim niewątpliwie jest terroryzm. Jego złożoność wynika między innymi z dużej dynamiki, ciągłej ewolucji oraz zespolenia czynników: politycznych, religijnych, etnicznych, ekonomiczno-społecznych, psychologicznych, historycznych, prawnych itd. Ciekawostką jest tutaj fakt, że jak obliczono statystycznie co 6 godzin ukazuje się na świecie nowa książka na temat terroryzmu. Zatem publikacja o której rozmawiamy ma dużą konkurencję.

Czy Polsce grozi terroryzm i czy Pana zdaniem jesteśmy zabezpieczeni na wypadek ataków terrorystycznych?

Poziom zagrożenia atakami terrorystycznymi w Polsce, pomimo zaangażowania odpowiednich służb, niestety wzrasta. Potencjalny atak na Polskę, członka  NATO i UE oraz państwo utożsamiane z chrześcijaństwem, może zostać wykorzystany przez terrorystów w celach propagandowych. Posłuży on zarówno do gloryfikacji ,,wojny z niewiernymi’’, jak i  do zniechęcenia lub zastraszenia innych członków antyislamskiej koalicji. W przypadku Polski czynnikiem dodatkowo generującym ataki terrorystyczne może być oficjalne przystąpienie do koalicji zwalczającej tzw. Państwa Islamskiego oraz rozmieszczenie sił amerykańskich na naszym terytorium. Może to skłonić zamachowców do podjęcia działań terrorystycznych wymierzonych w amerykańskich żołnierzy w Polsce, albo polskich obywateli lub instytucje, tak w kraju jak i zagranicą.

Równocześnie podkreślić należy na ogół dobre przygotowanie polskich służb zajmujących się zwalczaniem terroryzmu. Istotnym mankamentem w tym zakresie jest jednak fakt, iż w Polsce brakuje kompleksowej  edukacji dotyczącej zagrożenia terrorystycznego realizowanej na przykład w szkołach czy podczas szkoleń BHP.

Czego możemy dowiedzieć się o zagrożeniach związnych z terroryzmem z książki „Zrozumieć współczesny terroryzm (..)''?

Głównym celem książki jest ukazanie istoty, skali i specyfiki współczesnego terroryzmu oraz uporządkowanie i zweryfikowanie rozlicznych informacji, które są z nim związane. Przedstawiono je w przystępny, skondensowany a zarazem naukowy sposób. W publikacji zamieszczono ponadto wiele mało znanych faktów i ciekawostek dotyczących terroryzmu.

Książka składa się z dwóch części. W pierwszej - teoretycznej ukazano m.in.: wybrane pojęcia związane z terroryzmem i ich znaczenie, genezę i przyczyny współczesnego terroryzmu, kluczowe elementy i rodzaje terrorystycznego zagrożenia, zakres i skalę współczesnego terroryzmu, jego skutki oraz zapobieganie i zwalczanie. Z kolei w części drugiej zaprezentowano kilka konkretnych przejawów występowania współczesnego terroryzmu, w tym: zagrożenie terroryzmem w Unii Europejskiej, relacje pomiędzy terroryzmem a imigracją/uchodźstwem, działalność Al-Kaidy, tzw. Państwa Islamskiego, problem użycia broni masowego rażenia przez terrorystów, itd.

Czy rządy krajów UE działają sprawnie w kontekście działań antyterrorystycznych czy też lekceważą informacje od służb bezpieczeństwa w swych krajach?

Zagrożenie terrorystyczne w Unii Europejskiej ,,nie jedno ma oblicze'' co oznacza, iż nie można go tylko utożsamiać z działalnością islamskich terrorystów. Bardzo niebezpiecznym nurtem jest też np.: terroryzm separatystyczny, skrajnie lewicowy czy prawicowy. W  ciągu ostatnich kilku lat terroryzm inspirowany religią stanowił w UE  jedynie kilka procent ogółu ataków. Na przykład w 2015 r. spośród 211 nieudanych, udaremnionych i przeprowadzonych  zamachów tylko 17 miało podłoże religijne (islamistyczne), a w 2014 r. były to 2 przypadki na 199.

Rządy i służby poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej na ogół radzą sobie z terrorystycznym zagrożeniem, choć oczywiście zdarzają się wpadki, takie jak na przykład we: Francji, Belgii czy Niemczech. Największym problemem są wciąż niestety dość częste przypadki spóźnionej lub niepełnej współpracy poszczególnych państw i ich służb, w zakresie m.in. przekazywania informacji czy koordynacji wspólnych działań.

Jakiego rodzaju terroryzm nasili się w przyszłości - klasyczny, super terroryzm (z użyciem broni masowego rażenia różnego typu) czy też cyberterroryzm?

Sądzę, że w większym lub mniejszym stopniu każda z tych form. Mogą być one równocześnie stosowane przez ten sam podmiot np. zwolenników tzw. Państwa Islamskiego. Zagrożeniem jest i będzie również ,,terroryzm migracyjny'' czyli przypadki ukrywania się terrorystów lub ich sympatyków wśród imigrantów oraz uchodźców, co szczegółowo zostało opisane we wspomnianej książce.   

Dziękuję za rozmowę

Sebastian Wojciechowski - pracownik naukowy UAM i Instytutu Zachodniego w Poznaniu