Wystąpienie było częścią francusko-polskiego seminarium mechaniki w Instytucie Podstaw Budowy Maszyn Politechniki Warszawskiej. Profesor Binienda, absolwent PW wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych, należy obecnie do grona profesorów honorowych USA. Ten tytuł ma zaledwie 5 proc. kadry profesorskiej pracującej w Stanach Zjednoczonych.

 

Binienda przedstawił efekt swoich badań przeprowadzonych w laboratoriach USA z użyciem najnowocześniejszego sprzętu. Za pomocą symulacji komputerowych weryfikował tezę zawartą w rosyjskim raporcie MAK, jakoby to uderzenie w brzozę i oderwanie w wyniku tego skrzydła było bezpośrednią przyczyną katastrofy. Badania jednoznacznie wykazały, iż brzoza nie mogła przeciąć skrzydła samolotu.



Prof. Binienda zaznaczył, iż symulację przeprowadzał w różnych warunkach, zmieniając parametry wytrzymałości drzewa i skrzydła samolotu. Za każdym razem efekt był ten sam.



Binienda wyraził zdziwienie, że jego badania poddawane są w Polsce krytyce w mediach, a środowisko naukowe do tej pory nie zmobilizowało się do przedstawienia właściwości drzew brzozy (charakterystycznej dla nich krzywej naprężeń względem odkształceń). Do badań naukowych nie udostępniono do tej pory szczegółowych danych z dokumentacji samolotu TU-154M.

 

JW/Niezalezna.pl