„Na pewno nie może to być polska ucieczka do kuchni jaką zadeklarowała premier Kopacz ponad 1,5 miesiąca temu. Do kuchni niestety jest się bardzo łatwo włamać jeśli udajemy, że nas tam nie ma” – przekonywał prof. Andrzej Nowak.

„Po pierwsze musimy spróbować aktywnie włączyć się w pomoc Ukrainie. Trzeba by tę pomoc skoordynować z działaniami amerykańskimi i dowiedzieć się jakie są realne zamiary USA w zakresie hamowania rosyjskiej ekspansji. Rozmowy z Amerykanami trzeba prowadzić ponieważ jesteśmy członkami NATO. i albo traktujemy poważnie obecność w tej strukturze albo zakładamy, że pakt północnoatlantycki nie ma żadnego znaczenia i jest elementem zabawy” – kontynuował sowietolog.

Profesor stwierdził ponadto, że Putin nie zaniecha agresywnych kroków. „On walczy o przetrwanie i nie może sobie pozwolić na klęskę na Ukrainie bo jakiś kolega z KGB wbije mu nóż w plecy. Oni czekają tylko na jego potknięcie” – wyjaśnił historyk. „Projekt Noworosji jest polanem, który ogłosił Rosjanom sam Putin i teraz wycofanie się z tego projektu może zakończyć się dla niego katastrofą. Możemy więc założyć, że agresja rosyjska będzie trwać, a nawet się nasilać” – prognozował dalej.

Prof. Nowak zauważył też, że Polska powinna zbadać ewentualne możliwości dozbrojenia Ukrainy. Winna też aktywniej angażować się w strukturach Unii Europejskiej. „Nie tak jak ostatnio zrobił to minister Grzegorz Schetyna mówiąc o wyzwoleniu Auschwitz przez Ukraińców. Nie tego rodzaju utarczki powinny być metodami działania w stosunku do Rosji. Powinno to być przede wszystkim zakulisowe działanie wewnątrz Unii Europejskiej”.

bjad/radio wnet