Za pomoc, jakiej udzieliły rodzinom w Syrii, proboszcz franciszkańskiej parafii w Aleppo podziękował Polakom. Ojciec Ibrahim Alsabagh gości w Warszawie.
„Bomb już nie ma, ale sytuacja jest nieludzka”
- mówił zakonnik podczas poniedziałkowego spotkania z darczyńcami w Warszawskiej parafii błog. Edmunda Bojanowskiego. Jak dodawał – aż 95 proc. rodzin w Aleppo egzystuje poniżej progu ubóstwa.
Ich byt całkowicie zależy od pomocy humanitarnej. Nie ma prądu, handel dopiero się budzi.
Polacy pomagają mieszkańcom Aleppo w ramach programu Caritas Polska „Rodzina Rodzinie”. Pomagają tak osoby prywatne, jak i parafie, zakony czy firmy. Co miesiąc przelewają pewną kwotę pieniędzy, która pomaga konkretnej rodzinie.
„Wiem, że tym ludziom potrzebna jest konkretna pomoc, a nie słowa”
- mówiła Mirosława, która jest emerytowaną nauczycielką z Warszawy, uczestniczką programu – pamięta czasy wojny.
dam/IAR,Fronda.pl