Prezydent Andrzej Duda rozpoczął jednodniową wizytę na Węgrzech. Polski prezydent weźmie udział w obchodach 60. rocznicy Rewolucji Węgierskiej.

 

Węgrzy wyszli na ulice Budapesztu i wielu innych miast całego kraju 23 października 1956 roku. Domagali się wolności, usunięcia ze swojej ziemi wojsk sowieckich oraz wyniesienia Imre Nagya na urząd premiera. Moskwa zdecydowała się na krwawą rozprawę. Już po kilku dniach sowiecka armia stłumiła powstanie, zabijając 2500 ludzi. Później sterowana z Kremla bezpieka represjonowała dziesiątki tysięcy Węgrów.

Po przylocie do Budapesztu polski prezydent udał się na cmentarz w Rákoskeresztúr, gdzie złożył kwiaty pod pomnikiem Węgierskiej Rewolucji. Andrzej Duda złożył również kwiaty przy grobie premiera Węgier z okresu powstania Imre Nagy'a, uhonorował też polskie ofiary i bohaterów zrywu sprzed 60 lat.

Następnie prezydent spotka się z Polakami, którzy przybędą do Budapesztu specjalnie na rocznicowe uroczystości. Do spotkania dojdzie na placu Józefa Bema, XIX-wiecznego bohatera narodowego Polski i Węgier.

O 13.00 Andrzej Duda będzie rozmawiał w Pałacu Sándora z prezydentem Węgier Jánosem Áderem. Głównym punktem rocznicowych obchodów będzie uroczystość, która rozpocznie się o 15:00 na placu Lajosa Kossutha przed węgierskim parlamentem. Prezydent Andrzej Duda wygłosi tam przemówienie.

Ostatnim punktem wizyty prezydenta będzie udział w inauguracji wystawy poświęconej Udział Prezydenta RP w inauguracji wystawy poświęconej Rewolucji Węgierskiej 1956 r. "W walce o wolność zawsze jesteśmy razem - In memoriam 1956". "Ta wystawa pokazuje, że pamięć o 1956 roku cały czas trwa i znajduje swój wyraz w sztuce" - mówi prezydencki minister Wojciech Kolarski. Uroczystość odbędzie się w Instytucie Polskim.

Jak zaznaczał prezydencki minister Wojciech Kolarski, wizyta polskiego prezydenta w Budapeszcie ma nie tylko charakter rocznicowy, ale jest też dowodem na przyjaźń polsko-węgierską. - Historia polsko-węgierskich relacji to historia przyjaźni i braterstwa. Ale 1956 rok jest z jednej strony jednym z najbardziej dramatycznych momentów w historii naszych narodów, naszej przyjaźni, ale też jednym z najpiękniejszych momentów, który pokazał, że bliskość między Polakami a Węgrami nie ma tylko i wyłącznie charakteru geograficznego - zaznaczył prezydencki minister.

bjad/Polskie Radio - IAR