Wołodymyr Zełenski zwrócił się wczoraj do Ukraińców w specjalnym orędziu związanym z zagrożeniem rosyjskim.

„Ukraina nie chce wojny, ale musi być na nią zawsze gotowa. Nie boi się, bo chroni swoją ziemię. Nie poddamy się, bo to nasza ziemia i nie mamy dokąd uciec” -  powiedział Zełenski.

„Mamy armię silną, odważną i gotową na wszystko. Polegamy przede wszystkim na sobie, ale także poziom poparcia ze strony naszych partnerów i międzynarodowej koalicji jest wyższy niż kiedykolwiek” – mówił ukraiński prezydent.

„Czy groźba wojny na dużą skalę pojawiła się dopiero teraz? Te zagrożenia istnieją nie od wczoraj i obecnie wcale nie są większe. Większy zrobił się szum wokół nich. A teraz aktywnie atakują nie nasze ziemie, ale nasze nerwy. Doprowadzili do tego, że mamy ciągłe poczucie niepokoju” – skonkludował prezydent Zełenski.

 

ren/ beslat.eu, PAP