Prezydent Andrzej Duda wygłosił mowę pożegnalną podczas nabożeństwa żałobnego. Trwa ostatnie pożegnanie Jana Olszewskiego, byłego premiera RP, obrońcy w procesach politycznych w czasach PRL, żołnierza Armii Krajowej, uczestnika Powstania Warszawskiego. 

"Zawsze wierzył w wolną, niepodległą, suwerenną Polskę. Była jego marzeniem i treścią jego życia. Stworzył Polskę taką, jaką dzisiaj mamy - w najaktualniejszym tego słowa znaczeniu. Był kreatorem historii Polski, jedną z najważniejszych jej postaci"-mówił o zmarłym prezydent Andrzej Duda. 

Głowa państwa podziękowała byłemu premierowi za jego całe życie oraz służbę dla Polski. W ocenie Andrzeja Dudy, śp. Jan Olszewski był "kreatorem historii Polski, jedną z najważniejszych jej postaci". 

"Obok prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to własnie Jan Olszewski jest jedną z tych postaci, których wizję dziś urzeczywistniamy - dumną, wolną i solidarną"- podkreślił prezydent. Jak dodał, premier Olszewski, podobnie jak Lech Kaczyński, walczył o Polskę, "w której ma zwyciężać uczciwość, a nie cynizm i draństwo. To było - można powiedzieć w jakimś sensie - wielkie motto jego całego życia. O taką Polskę walczył, taki testament nam zostawia, że to jest nasz obowiązek". 

"Dziękujemy za Pana piękną służbę dla Rzeczypospolitej i dla nas - tej Rzeczpospolitej obywateli. Dziękujemy Panu za wszystkie Pańskie słowa, dziękujemy za rady - zawsze mądre i płynące z wiedzy oraz doświadczenia, zawsze wyważone, zawsze propolskie, zawsze propaństwowe, zawsze takie, o których można mówić, że służą Rzeczypospolitej, tak jak ten, który je wyrażał"- podkreślił Duda. 

"Proszę spoczywać w pokoju Panie premierze, proszę patrzeć z satysfakcją na tę Polskę, którą Pan zostawia - sprawioną także swoją ręką"- mwiła głowa państwa podczas nabożeństwa żałobnego. Jednocześnie prezydent zapewnił, że obecne władze wierzą, że Polska rozwija się tak, jak wymarzył to sobie śp. Jan Olszewski i że będą czynić wszystko w tym kierunku. 

"Cześć Pana pamięci Panie premierze. Spoczywaj w pokoju"- zakończył prezydent. Po swoim przemówieniu głowa państwa pokłoniła się przed trumną z ciałem byłego szefa rządu. 

yenn/Fronda.pl