<<< CZAS UCIEKA WIECZNOŚĆ CZEKA, WIĘC .... WEJDŹ TUTAJ!!!! >>>

 

Prezydent Macedonii powiedział Donaldowi Tuskowi, że jego wizyta jest spóźniona. Skrytykował również sposób, w jaki Unia Europejska traktuje jego kraj - podają bałkańskie media, na które powołuje się IAR.

Przewodniczący Rady Europejskiej wczoraj po południu w Skopje spotkał się z władzami Macedonii. Jak pisze portal "Tajm.mk" prezydent Gjorge Iwanow powiedział Tuskowi, że Macedonia jest podręcznikowym przykładem, jak nie należy traktować kraju starającego się o członkostwo w Unii Europejskiej.

Podkreślał, że obywatele są zmęczeni blokadą ich kraju w integracji i brakiem zdecydowania Rady Europejskiej. Prezydent Iwanow skrytykował Unię Europejską za obecny kryzys imigracyjny. Według niego, Macedonia szczególnie cierpi z powodu braku rejestracji imigrantów w Grecji i podejmowania jednostronnych decyzji. Przypomniał, że Macedonia nie otrzymuje funduszy na przezwyciężenie kryzysu, choć jej to wielokrotnie obiecywano.

Szef Rady Europejskiej – jak piszą media – obiecał pomoc i prosił o określenie potrzeb. Powiedział, że będzie rozmawiał z krajami Wspólnoty o tym, co jeszcze można zrobić, by wsparcie dla Macedonii i państw regionu było adekwatne do wyzwań, przed jakimi obecnie stoją. – Jeśli jesteśmy poważni i chcemy utrzymać Schengen, to musimy być poważni i pomóc tym państwom, które są na pierwszej linii frontu – powiedział.

Donald Tusk dodał, że głównym celem jest zmniejszenie fali uchodźców, nie tylko w celu ułatwienia ich tranzytu

kad/onet.pl/IAR