"W polskim Sądzie Najwyższym była cała grupa sędziów, którzy orzekali jako sędziowie należący do komunistycznej partii, którzy orzekali nawet w czasie stanu wojennego"-powiedział prezydent Andrzej Duda w Waszyngtonie, podczas konferencji prasowej po spotkaniu z amerykańskim przywódcą, Donaldem Trumpem. 

Jeden z amerykańskich dziennikarzy zapytał głowę państwa polskiego o zmiany w Sądzie Najwyższym, tj. przenoszenie sędziów w stan spoczynku. 

"Wielu ludzi na zachodzie Europy i USA nie do końca ten problem rozumie, bo nie wychowali się w takim kraju. Ja urodziłem się w 1972 roku w Polsce, która była w sowieckiej strefie wpływów. Karierę można było zrobić tylko, jak się ktoś zapisał do komunistycznej partii i słuchał się władzy ludowej, która była jedyną wyrocznią"-powiedział prezydent Duda. 

"Wyrósł protest społeczny, wyrosła „Solidarność”. Ludzie byli trzymani w więzieniach, byli katowani, byli zabijani w czasie stanu wojennego i później. To jest rzeczywistość Polski po 1989 roku"-przypomniał polityk. 

"W polskim Sądzie Najwyższym była cała grupa sędziów, którzy orzekali jako sędziowie należący do komunistycznej partii, którzy orzekali nawet w czasie stanu wojennego"-zwrócił uwagę Andrzej Duda.

"Powiedziałem, że jeżeli Polska ma być demokratyczna, wolna i suwerenna (…) to na litość boską, ci ludzie muszą odejść w stan spoczynku i tak zrobiliśmy"-mówił prezydent, odpowiadając na pytanie amerykańskiego dziennikarza. 

"Ale jak widać, mimo upływu 30 lat, ich wpływy budowane po 1989 roku, kiedy przefarbowali się jako elita nowego państwa, wciąż są duże"-zaznaczył Andrzej Duda. Jednocześnie głowa państwa zapewniła, że Polska to kraj wolny i demokratyczny. Prezydent jednoznacznie podkreślił, że obywatele naszego kraju mają zapewnione wszelkie prawa, takie jak m.in. wolność słowa, wolność demonstracji, wolne media.

"W Polsce jest wolność słowa, są przestrzegane wszystkie standardy konstytucyjne, tak jak w USA. Są wolne media w Polsce, wolno głosić swoje poglądy, wolno demonstrować. U na nikt nie atakuje ludzi, tak jak w niektórych krajach Europy Zachodniej"-wyliczał Duda. 

"Bardzo proszę, by odwiedzili państwo Polskę i zobaczyli ją na własne oczy, a nie powielali kalek, które są powielane na zachodzie"-podsumował. 

 

yenn/PAP, Fronda.pl