Premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu radiowej "Jedynce". Polityk zwrócił się m.in. do nauczycieli w związku z zapowiedzianym przez ZNP strajkiem, który miałby pokryć się z egzaminami kończącymi szkołę podstawową i gimnazjum. 

"Zawód nauczyciela jest dla mnie zawodem z misją, dlatego jednoznacznie dałem sygnał minister Zalewskiej, aby budowała system wspierania nauczyciela. (…) Przyspieszyliśmy podwyżki i będziemy myśleć o kolejnych"- podkreślił szef rządu. Premier wskazał, że "niektóre samorządy oszczędzają na nauczycielach", ale rząd zamierza zrobić wszystko, co możliwe, aby wspomóc tę grupę zawodową. 

"Odrabiamy zaległości nie z ostatnich lat, a dekad. Dajcie nam szansę. Apeluję do nauczycieli, aby poczekali na kolejne podwyżki. Proszę, aby takie powstrzymanie nastąpiło ponieważ ucierpią dzieci i nauczyciele!"- podkreślił.

Pytany o nową "piątkę", Morawiecki zapowiedział, że jeszcze w tym roku zacznie obowiązywać zerowy PIT dla pracowników do 26. roku życia. 

"Tak, tego lata jeszcze chcemy wdrożyć te nowe rozwiązania. Tym ruchem chcemy zachęcić młodych ludzi do pozostania tutaj, w Polsce, do łatwiejszego poszukiwania pracy, nabrania doświadczenia. Łatwiej potem podjąć decyzję o wyjściu za mąż, ożenieniu się i o potomstwie"- powiedział polityk. 

Szef polskiego rządu przypomniał jednocześnie, że poziom bezrobocia w Polsce jest obecnie najniższy od trzydziestu lat. 

Mateusza Morawieckiego zapytano również o postulaty Koalicji Europejskiej, dotyczące wprowadzenia w Polsce euro. 

"To pytanie, na które można bardzo długo odpowiadać. Polska nie jest optymalnym obszarem walutowym. Litwa od czterech lat ma euro i zrobili badania podstawowych artykułów do życia i okazało się, że wśród tych artykułów jest 12 w Polsce, które są najtańsze w Europie"- powiedział polityk. 

Jak dodał premier, Litwini i Słowacy jeżdżą teraz na zakupy do Polski, mimo iż kiedyś było odwrotnie. Morawiecki zapewnił, że celem PiS jest to, aby nasi rodacy zaczęli zarabiać tak jak zarabiają obywatele państw Europy Zachodniej. 

"Mamy szansę, aby za kilka lat dogonić Włochy, a później Francję"-podkreślił polityk. 

yenn/Polskie Radio, Fronda.pl