- To są działania jak najbardziej zgodne z prawem, my prawo naprawiamy. Już przed wyborami wiedzieliśmy, że PO wybierając sędziów TK na zapas, zabezpiecza się politycznie. - mówiła premier Beata Szydło w Radiu Plus, komentując działania Prawa i Sprawiedliwości wobec Trybunału Konstytucyjnego.

- To są działania jak najbardziej zgodne z prawem, my prawo naprawiamy. Już przed wyborami wiedzieliśmy, że PO wybierając sędziów TK na zapas, zabezpiecza się politycznie. - mówiła szefowa rządu.

- W desperacji ratując skórę, dokonano zmiany politycznej w TK, którą my musieliśmy naprawić. Po wyborach mogliśmy zaakceptować wybór, który jest niezgodny z konstytucją, albo zdecydować się na zmianę tego prawa. My podjęliśmy decyzję o zmianie ustawy. A to wywołało opór ze strony tych, którzy utracili wpływy - dodała.

Premier Szydło odniosła sie także do demonstracji Komitetu Obrony Demokracji

- Rzekoma obrona TK i demokracji, to uderzenie w rząd i kwestionowanie decyzji obywateli wyrażonej w demokratycznych wyborach. To jest oczywiście walka polityczna - stwierdziła szefowa rządu.

- Myślę , że daję radę. Nie jest łatwo. Nie trafiliśmy też na sprzyjające okoliczności, Do tej pory każdy nowy rząd miał te sto dni, kiedy mógł się zorganizował. Kiedy nie był recenzowany zbyt ostro. Myśmy takiego bonusu nie otrzymali i od początku byliśmy atakowani. Ale udało mi się stworzyć dobry zespół w Kancelarii, tworzymy drużynę. Poza rzeczami merytorycznymi musimy opracować też nad przekazem, bo tylko dzięki temu będziemy mogli mówić o swoich racjach - mówiła premier Beata Szydło w Radiu Plus.

Mamy do wybory 2 drogi. Albo akceptujemy stan jaki jest w tej chwili. Warunki, które nie dają równych szans przedsiębiorco, zostawiamy status quo i wchodzimy w buty naszych przeciwników, albo proponujemy zmiany – które dają równe szansę polskim przedsiębiorcom, wspieramy polskie rodziny, budujemy nowe miejsca pracy. Umówiliśmy się z Polakami na tę druga drogę

— przekonywała.

Nie ulega wątpliwości, że to, że zaczęliśmy ten program konsekwentnie realizować od początku - wywołało tę histerię lobbies, sfer wpływów. My opodatkujemy banki i sklepy wielkopowierzchniowe. Nie ulegnę tej histerii, że to się przerzuci na klientów banków. My już płacimy najdroższe marże

— tłumaczyła Beata Szydło. Zapytana o protesty na ulicach - powiedziała:

Organizują te protesty politycy. Jest próba wmówienia, że jest to ruch oddolny. Obywatele mają prawo manifestować.Ale organizatorami tych protestów są politycy. Oni nawołują do spotkań, maszerują w pierwszych rzędach. Bo utracili władzę, wpływy , przywileje. Ale dołączają do nich ci, którzy na zmianach wprowadzanych przez nas mogą stracić.

— mówiła Beata Szydło.

Nie ulegniemy szantażom. Pojawia się sporo głosów , żeby się wycofać z naszych rozwiązań. Podatek bankowy jest wielu krajach UE. Działa UOKiK i będzie wszystkie sprawy badał. Jest rynek, który będzie decydował, że mądre banki nie będą ulegały tej presji. My nie jesteśmy rządem, który stara się kogokolwiek pętać. Przeczytałam wypowiedź szefa jednego z dużych baków, który mówił, że taki podatek może funkcjonować i on dalej chce być w Polsce

— stwierdziła premier.

- Rząd w tej chwili nie planuje rozpoczynania dyskusji na tematy światopoglądowe. Mamy w Polsce wypracowany pewien kompromis w sprawie ustawy aborcyjnej, on oczywiście nie jest doskonały i budzi też wątpliwości, ale proponuję tu pewną ostrożność. Obserwujemy te napięcia społeczne, które są wywoływane przez środowiska, które rozpoczęły krucjatę przeciwko polskiemu rządowi. To nie jest dobry moment na rozpoczynanie tak delikatniej dyskusji – mówiła szefowa rządu.

- Byłoby najlepszym rozwiązaniem, gdybyśmy mieli wypracowane stanowisko i rozwiązania przez grono ekspertów, autorytety moralne, ludzi, którzy na co dzień nie zajmują się polityką. W kwestiach światopoglądowych, politycy powinni mieć naprawdę dobrze przygotowany projekt ustawy, sami powinni być dobrze przygotowani do dyskusji. Zapewne taki moment nadejdzie. Wiem, że nie unikniemy takich trudnych rozmów. Ale na razie byłabym ostrożna przed rozpoczynaniem tej dyskusji w parlamencie. Nie dlatego, że nie uważam, że to jest temat, którym powinniśmy się zajmować, ale dlatego, że przy obecnych nastrojach społecznych, moglibyśmy ten kruchy kompromis, który jest, w jakiś sposób jeszcze zniszczyć. Pracujmy teraz nad uspokojeniem sytuacji wprowadzeniem programów wspierających rodzinę, rozwojowych, a kwestie światopoglądowe zostawmy na razie ekspertom, tym, którzy mogą to przygotować dobrze - dodała. 

Stwierdziła też, że „nie ulegnie szantażom” w sprawie podatku bankowego.

- Podatek bankowy jest wielu krajach UE. Działa UOKiK i będzie wszystkie sprawy badał. Jest rynek, który będzie decydował, że mądre banki nie będą ulegały tej presji. My nie jesteśmy rządem, który stara się kogokolwiek pętać. Przeczytałam wypowiedź szefa jednego z dużych baków, który mówił, że taki podatek może funkcjonować i on dalej chce być w Polsce – tłumaczyła.  

kz/300polityka.pl

ZAPRASZAMY DO WŁĄCZENIA SIĘ W PROJEKT OBYWATELSKI, KTÓRY PODSUNĄŁ PIOTR SEMKA, CZYLI BUDOWA KOMITETU OBRONY POLSKI (KOP) BY POKAZAĆ, ŻE ULICE NIE SĄ TYLKO DLA LISÓW, HIEN I INNYCH.

POLUB I WŁĄCZ SIĘ!