Premier Beata Szydło zapowiedziała, że odniesie się do listu przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, Antonio Tajaniego. Szef PE wyraził zaniepokojenie demonstracją narodowców w Katowicach. Uczestnicy manifestacji powiesili na symbolicznych szubienicach zdjęcia sześciu eurodeputowanych Platformy Obywatelskiej, którzy zagłosowali za rezolucją PE w sprawie praworządności w Polsce. 

Szefowa polskiego rządu zaznaczyła, że wszyscy obywatele naszego kraju, politycy, europosłowie, posłowie, są w Polsce bezpieczni. Szydło potępiła również wszelkie akty agresji oraz nietolerancji. 

W tej sprawie prowadzone jest już postępowanie karne zagrożone karą pozbawienia wolności do lat pięciu. 

Wydarzenie podczas manifestacji "Stop współczesnej Targowicy" w Katowicach potępiła również europoseł PiS, Jadwiga Wiśniewska. W rozmowie z Radiem Maryja eurodeputowana zwróciła uwagę, że sprawa jest podnoszona na forum Unii Europejskiej, tak aby budować negatywny obraz Polski. Wiśniewska przypomniała również, że przez lata politycy Platformy Obywatelskiej nakręcali spiralę nienawiści wobec Prawa i Sprawiedliwości. Polityk przypomniała o zamordowaniu Marka Rosiaka przez Ryszarda Cybę. 

"To oni (politycy PO- przyp. red.), ustami swojego wiceprzewodniczącego (od października 2009 do grudnia 2010 tę funkcję pełnił Janusz Palikot- przyp. red.), nawoływali do zastrzelenia pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, więc cała ta sytuacja tak naprawdę budzi niesmak. Ja przestrzegałabym tych posłów przede wszystkim przed tym, aby jednak zachowywali się bardziej powściągliwie"- powiedziała eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z Radiem Maryja.

W manifestacji, która odbyła się w minioną sobotę na Placu Sejmu Śląskiego w Katowicach wzięło udział- według szacunków policji- ok. 70 przedstawicieli środowisk narodowych. 

yenn/Radio Maryja, Fronda.pl