W związku z niezwykle trudną sytuacją pogodową premier Mateusz Morawiecki przyjechał do Małopolski, gdzie w Krakowie zebrał się sztab kryzysowy. Uczestniczyli w nim również wicepremier Beata Szydło, minister Joachim Brudziński, minister Andrzej Adamczyk oraz Piotr Ćwik, wojewoda małopolski.

Modliliśmy się o deszcz. Teraz módlmy się, żeby przestał padać”

- powiedział szef polskiego rządu.

Podziękował jednocześnie za sprawną koordynację między służbami. Dziękował też mieszkańcom zagrożonych terenów, którzy solidarnie sobie pomagają.

Premier podał, że tylko do dzisiejszego poranka interweniowało ponad 3 tysiące strażaków na południu Polski. Dodał, że doniesienia płynące z IMiGW nie są optymistyczne – w pewnych miejscach są „[…] zrzuty wodne, które mogą doprowadzić do cofki i podtopień na skutek dużej fali”.

dam/Polsat News,Fronda.pl