Cezary Gmyz ustalił, że “chodzi o cywilnego pracownika BOR–u Jana O. 78–letni mężczyzna pracował w dziale finansowym Biura. Przy zwłokach znaleziono list pożegnalny do rodziny” - informuje Telewizja Republika. Rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz potwierdził ustalenia Gmyza. – Jan O. zatrudniony był w archiwum BOR na umowę–zlecenie. Przy jego zwłokach znaleźliśmy list. Nie otwieraliśmy go – powiedział.

Na pytanie, dlaczego zwłoki znaleziono w czwartek rano, skoro zgodnie z procedurą każdego wieczora, po opuszczeniu budynku przez pracowników przeprowadzany jest obchód, rzecznik BOR–u wyjaśnił, że Jan O. jako pracownik nieetatowy mógł przebywać w archiwum po godzinach.

mof/Telewizja Republika