Kolejne Światowe Dni Młodzieży odbędą się za trzy lata w Ameryce Środkowej, tropikalnym klimacie Panamy.

Ostatnio głośno było o tym kraju na początku roku, gdy wypłynął zbiór poufnych dokumentów z rajów podatkowych, znanych jako „Panama Papers”. Okazało się, że jedna z panamskich kancelarii prawnych umożliwiała uciekanie przez podatkami wielu klientom najbardziej prestiżowych banków świata. Oceniono to jako praktyki nieetyczne, a w niektórych sprawach wszczęto postępowania sądowe.

Panama jest także znana ze sztucznego kanału wodnego, który na początku ubiegłego stulecia został zbudowany przez Amerykanów aby połączyć wody Oceanu Atlantyckiego i Oceanu Spokojnego. Kanał Panamski stał się jednym z najważniejszych szlaków morskich na świecie. Po 75 latach budowla przeszła pod jurysdykcję lokalnego rządu. Od 2007 r. kanał jest sukcesywnie rozbudowywany, a zarządza nim specjalna firma.

Kraj ten graniczy z Kolumbią i Kostaryką i leży u brzegów Oceanu Spokojnego i Morza Karaibskiego w klimacie równikowym, wybitnie wilgotnym. Pierwotnie zamieszkały przez Indian, na wieki stał się kolonią hiszpańską, aby stać się w końcu częścią Wielkiej Kolumbii. Następnie obszar dostał się pod wpływy USA. Ruchy separatystyczne wywalczyły dlań niepodległość dopiero w 1903 r.

Nastroje antyamerykańskie doprowadziły w latach 60. XX stulecia do wybuchu rewolucji na wzór kubański. Jednak zamach stanu i wprowadzenie rządów wojskowych przywróciły stosunki gospodarcze ze Stanami Zjednoczonymi i zapoczątkowały dynamiczny rozwój kraju. W latach 80. funkcjonowała faktyczna dyktatura generała Manuala Noriegi. Obecnie kraj jest republiką o bardzo silnej pozycji prezydenta. Jest nim multimilioner Juan Carlos Varela Rodriguez, który majątek zbił m.in. na produkcji rumu i likierów.

O sile gospodarki decydują usługi (76 proc. PKB), co jest ewenementem wśród krajów regionu. Spore dochody przynosi turystyka, eksport bananów, cukru, kakao, kawy i krewetek. W kraju znajdują się także rafinerie i kopalnie, a także instytuty naukowe i uniwersytety.

W almanachu państw świata z 1993 r. jest podane, że kraj zamieszkuje ponad 90 proc. katolików. Jednak obecne dane mówią jedynie o 65,5 proc. osób tego wyznania. Oznacza to, że katolicy tracili ostatnimi czasy na rzecz sekt protestanckich – zielonoświątkowców, adwentystów oraz innych – mormonów czy świadków Jehowy.

Światowe Dni Młodzieży w tym kraju są więc potrzebne, chociaż jako podają media hiszpańskojęzyczne, spodziewanych jest najwyżej 0,5 mln pielgrzymów. Centralne uroczystości odbędą się w stolicy – Panamie, mieście o porównywalnej liczbie mieszkańców. Co ciekawe, ŚDM 2019 odbędą się zimą, w lutym lub marcu, gdyż to jedyny okres, gdzie występuje mniej ulewnych deszczy i klimat jest łatwiejszy do zniesienia.

Tomasz Teluk