Bekier, redaktor naczelny portalu Xporatal.pl, do Doniecka pojechał z ramienia skrajnej Falangi. Wywiad z Denysem Puszylinem opublikował na swojej stronie.

– Dołożymy wszelkich starań, aby obronić się własnymi siłami i tym, co sami posiadamy, to znaczy ochotnikami i uzbrojeniem. Nie przygotowywaliśmy się do wojny, ani nawet do rewolucji – to jest prawdziwe powstanie ludowe – powiedział Puszylin w rozmowie z Bekierem.

Na swoim profilu na Facebook Bartosz Bekier zamieścił m.in. zdjęcie z Denysem Puszylinem na tle flagi DRL. W innym miejscu napisał: "Nazywają cię faszystą bo kochasz swą ojczyznę, I zawsze walczył będziesz z parszywym atlantyzmem" ;))”

W rozmowie z portalem Fronda.pl Witold Waszczykowski wskazał, że to nie jest jednostkowy przypadek kiedy Polacy wspierają prorosyjskie siły działające na Ukrainie. Przypomniał o politykach, posłach, którzy w czasie referendum odnośnie Krymu tam przebywali. Sprawa jednak jest poważniejsza kiedy Polak angażuje się w walkę zbrojną w innym państwie.

-Jeśli mamy ludzi bezpośrednio zaangażowanych w walkę zbrojną to powinna nastąpić reakcja państwa polskiego. W tej chwili trudno mi powiedzieć jak powinna ona wyglądać. Są np. przepisy mówiące, iż obywatel polski nie może służyć zbrojnie w obcym państwie, nawet sojuszniczym. Być może to byłaby droga, która pozwoliłaby ścigać osobę, która jest zaangażowana w walkę zbrojną w innym kraju – stwierdził Waszczykowski.

Obecnie raczej nikt na Ukrainę nie jeździ w celach turystycznych. Jaka jest rola Bekiera i skrajnej prawicy w Doniecku? To powinno zbadać polskie państwo. Czy zda egzamin?  

Ab