Witold Waszczykowski powiedział w radiowym wywiadzie, że ma  wątpliwości, czy optymalnym rozwiązaniem są formalne związki partnerskie, ale nie wyklucza, że poprze zmiany w prawie idące w tym kierunku. „Czy to musi być formalny, zalegalizowany związek partnerski? Mam wątpliwości. Chętnie przyłączę się do wszystkich, którzy chcą przejrzeć prawo, zrobić audyt, co ludziom przeszkadza żyć razem, dziedziczyć, odwiedzać się. Jeśli tu będzie możliwość zmiany w kierunku polepszenia kontaktów między ludźmi, to oczywiście poprę takie zmiany” - były współpracownik Lecha Kaczyńskiego i wiceminister spraw zagranicznych w rozmowie o projekcie ustawy o związkach partnerskich autorstwa SLD.



Już niebawem będziemy musieli przygotować się na próby uchwalenia związków partnerskich dla gejów. Janusz Palikot proponuje szefowi klubu SLD Leszkowi Millerowi spotkanie ws. przygotowania dobrego projektu ustawy o związkach partnerskich. - Zróbmy dobrą ustawę, SLD to zgłosi, my to poprzemy - powiedział Palikot. Na pytanie czy Ruch Palikota poprze taki projekt, Palikot powiedział PAP, że konsultował tę sprawę z posłem-elektem Ruchu, działaczem Kampanii Przeciw Homofobii Robertem Biedroniem i jego środowiskiem. "Biedroń uważa, że ta ustawa - i takie były już opinie pod koniec poprzedniej kadencji Sejmu, gdy ten projekt, który teraz Miller przedstawił, został złożony w parlamencie - jest niekonstytucyjna" - podkreślił polityk.


Projekt SLD daje możliwość zawierania związków partnerskich przez osoby tej samej lub różnej płci, prawo do wspólnoty majątkowej, wspólnego opodatkowania i dziedziczenia po zmarłym partnerze. Projekt powstał we współpracy m.in. z działaczami Kampanii przeciw Homofobii. Oparty jest na rozwiązaniach francuskich. Tam osoby zarówno tej samej, jak i różnej płci mają prawo zawierania specjalnych umów cywilnych, tzw. PACS ("Pacte civil de solidarite" - "Paktu solidarności").


Ł.A/Radio Zet/Onet.pl