Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Pani Poseł, jak Pani zdaniem przebiega dzisiaj sytuacja w Sejmie, czy dojdzie do kompromisu, czy raczej nie ma takiej możliwości?

Poseł Jolanta Szczypińska: Chciałabym, żeby doszło do kompromisu, ale oczywiście to jest niemożliwe, ponieważ ,,opozycja totalna'' nie zakłada takiego scenariusza i nigdy takiego scenariusza nie zakładała. Już od jakiegoś czasu wiemy dokładnie o co chodzi -  a chodzi o to, żeby odebrać mandat do sprawowania władzy rządowi pani Premier Beaty Szydło i rozwiązać ten Sejm - wszystkimi możliwymi metodami. Nie ukrywano tego, nawoływano do nieposłuszeństwa , to jest tylko jeden z aktów ,,teatrzyku'',  z którym mamy do czynienia. Smutne jest to, że dzieje się to w tym gmachu, gdzie powaga Sejmu powinna być uszanowana i zachowana.

Widać wokoło, że w Sejmie jest wielu zagranicznych dziennikarzy i fotoreporterów- wygląda to tak, jakby celowo te media zjechały się tu dzisiaj licząc na ,,pokaz'' jaki szykuje opozycja. Czy zachodnia parsa czeka na jakąś spektakularną reakcję np. Straży Marszałkowskiej czy BOR-u  wobec posłów łamiących prawo?

Na to właśnie liczy Platforma Obywatelska czy .Nowoczesna. Liczyli jeszcze przed świętami, że do akcji wkroczy Straż Marszałkowska, czy wyprowadzi ich np. policja i takie właśnie obrazki pójdą w świat - i znowu za granicą pojawiłyby się głosy, jaki to ,,faszyzm i zamordyzm'' jest w Polsce - tego właśnie oczekują wspomniane środowiska.

Przechodząc przez kuluary na dole usłyszałam niedawno, że niektórzy są już bardzo zniecierpliwieni, że do takiej interwencji jeszcze nie doszło i wciąż czekają w napięciu..  Z drugiej strony - pojawiają się również oczekiwania, że zostanie to uregulowane w taki sposób, abyśmy mogli normalnie pracować - suweren nas wybrał i naszym obowiązkiem jest na rzecz suwerena pracować - a nam się to uniemożliwia. Łamana jest Konstytucja, łamana jest Ustawa o mandacie posła i senatora, łamany jest Kodeks karny oraz łamany jest Regulamin Sejmu. Wszyscy ci, którzy w tym uczestniczą, muszą ponieść konsekwencje swojego działania i zapewniam panią, że takie konsekwencje zostaną przez te osoby poniesione.

Tak, choć pewnie nie będzie to w trybie natychmiastowym?

Nie ma takiej potrzeby ani konieczności - ważne, żeby to było nieuchronne - opozycja o tym doskonale wie i zdaje sobie z tego sprawę.

Jest jeszcze inna strona - bo w tym wszystkim wyraźny jest konflikt w Platformie Obywatelskiej między Grzegorzem Schetyną a Donaldem Tuskiem i panią Ewą Kopacz.

Czy Grzegorz Schetyna chce w ten sposób pokazać swoje ,,ja'' i mocne ,,ego'' w tej całej demonstracji?

Pan Grzegorz Schetyna przecież nie jest w polityce od wczoraj i doskonale wie, że to, co czyni jest niedozwolone, natomiast w tym wszystkim chodzi o jego pozycję, ale też o lęk i obawę przed odpowiedzialnością tych posłów - i nie tylko posłów, ale i wyborców PO - którzy przez osiem lat łamali prawo, którzy dokonywali czynów zabronionych i których afery w końcu wychodzą na wierzch. - mamy tutaj chociażby komisję ds. afery Amber Gold. Wszyscy oni czują się zagrożeni, a człowiek w poczuciu zagrożenia i lęku jest w stanie się zachowywać się irracjonalnie. Instynkt samozachowawczy w tym momencie przestaje istnieć i dzieje się to, co w tej chwili widzimy.

Czy dzisiaj możemy liczyć na to, że wydarzy się w Sejmie coś , co spowoduje pozytywny przełom?

My jesteśmy zdeterminowani do tego, żeby  budżet został już przez Senat przyjęty i uchwalony i żeby pan Prezydent RP Andrzej Duda mógł go w odpowiednim czasie podpisać, aby zaczął obowiązywać, bo jest to bardzo dobry budżet. Opozycja doskonale wie, że jeśli ten budżet wejdzie w życie, to dla opozycji przez jakiś czas miejsca w polityce nie będzie - i chwała Bogu!

Dziękuję za rozmowę