Muzułmańscy terroryści w irackim Mosulu przedstawili chrześcijanom ultimatum. Dano im trzy drogi do wyboru. Po pierwsze mogą porzucić Chrystusa i przyjąć islam. Jeżeli tego nie zrobią, to mogą pozostać w Iraku, ale muszą żyć jako obywatele drugiej kategorii i płacić specjalny podatek religijny (tzw. dżizja). Jeżeli tego nize zrobią – zginą. 

Powyższe ultimatum zostało przedstawione przez przywódcę terrorystów z samozwańczego kalifatu Państwo Islamskie, Abu Bakra al-Bagdadiego, który ogłosił się niedawno kalifem. Szef bojowników pojawił się w meczecie w centrum Mosulu, gdzie wygłosił przemówienie, nagrane  i opublikowane w internecie.

Niedawno Fronda pisała o wyjątkowo bestialskim postepowaniu muzułmanów z Państwa Islamskiego. Wtargnęli oni do domu chrześcijańskiej rodziny; gdy ta nie była w stanie zapłacić podatku religijnego, bandyci zgwałcili na oczach ojca rodziny jego córkę i żonę. W ten sposób wynagrodzili sobie brak haraczu. Zrozpaczony chrześcijanin nie wytrzymał ogromu cierpienia i popełnił samobójstwo.

Teraz al-Bagdadi w ten sposób zwrócił się do irackim chrześcijan: „Oferujemy im trzy drogi. Islam, kontrakt dhimma – włączając w to zapłatę dżizji; jeżeli odmówioną, nie czeka ich nic, oprócz miecza” – powiedział. Zaznaczył przy tym, że mogą także opuścić Irak. Mają czas do niedzieli.

„Dhimma” oznacza pakt muzułmanów z wyznawcami innych religii, który oferuje „ochronę” – de facto po prostu tolerancję – w zamian za specjalną opłatę oraz odebranie niektórych praw przysługujących naśladowcom Mahometa.

Pac/charismanews