Okazuje się, że film porno zastąpił program sportowy, który zawsze był puszczany gością restauracji o tej porze. Puszczony film porno nie zrobił wrażenia na klientach. Dopiero po dłuższej chwili jeden z pracowników zorientował się, że na szklanym ekranie zamiast sportowców pojawili się nieco inni „aktorzy”.

A oto jak rzeczniczka McDonald`sa Aglaë Strachwitzowi skomentowała sprawę: "Bardzo mi przykro, że doszło do takiej pomyłki i do takiego zaniechania. Wierzę, iż tego rodzaju sytuacja nigdy więcej już się w przyszłości nie powtórzy. A że nasz personel nie od razu zareagował. Cóż, nasi pracownicy są przecież zawsze skupieni na profesjonalnej obsłudze swoich klientów..."

Widać, że wielu zachodnich Europejczyków jest tak przyzwyczajona to obrazów porno, że puszczony film w miejscu publicznym nie robi na nich wrażenia. 

mark/pch24.pl