Amerykański serial „Dwóch i pół”, ponoć jeden z najbardziej libertyńskich, zepsutych moralnie i hedonistycznych seriali w amerykańskiej telewizji, ma spore problemy. Najpierw z produkcji wyleciał znany z narkotycznych i seksualnych Charlie Sheen, który swego czasu za jeden odcinek inkasował 1,2 mln dolarów. Aktor naraził się producentom, kiedy publicznie nazwał jednego z twórców serialu „gównianym dupkiem” i zażądał podwyżki do 3 mln dolarów za odcinek.

 

Teraz w bardzo ostrych słowach wypowiedział się na temat serialu Angus T. Jones. Aktor udzielił wywiadu „Forerunner Christian Church”, w którym opowiedział o swoim przeżytym niedawno głębokim nawróceniu. Wartości, jakie stały się teraz dla niego ważne, zaczęły mu przeszkadzać w udziale w „Dwóch i pół”, dlatego zamierza zrezygnować z udziału w serialu.

 

- Występuję w "Dwóch i pół", ale nie chcę już tego robić. Przestańcie oglądać ten serial i napychać sobie głowę brudem. Nie chcę uczestniczyć w planie szatana! Nie można bać się Boga i występować w takiej telewizji. Wiem, że nie potrafię. Nie czuję się w porządku z tym, czego uczę się z Biblii, występując jednocześnie w takim programie – powiedział. - Ludzie mówią, ze ot tylko rozrywka. Jednak sprawdźcie jakie efekty na nasz mózg ma telewizja. Zobaczycie jaką podejmiecie decyzję w kwestii oglądania pewnych rzeczy w telewizji - dodał Angus T. Jones.


Ciekawe, jak decyzja aktora wpłynie na widzów serialu, który z jednej strony cieszył się ogromną popularnością, a z drugiej – niepokoił sumienia wielu widzów.

 

eMBe/Wnas.pl /Fakt.pl