Jak zauważa politolog Klaus Bachmann, Angela Merkel w trakcie wizyty w Warszawie chce sprawdzić, czy w przypadku nieodpowiedzialnych posunięć Donalda Trumpa i w obliczu Brexitu będzie mogła liczyć na Polskę.

Jak mówi Bachmann w rozmowie z dw.com, Angela Merkel chce za wszelką cenę zachować jedność Unii Europejskiej, szczególnie w sytuacji, gdy Wielka Brytania przygotowuje się do wyjścia ze wspólnoty, a postawa nowej administracji Donalda Trumpa wobec UE jest niepewna.

Bachmann w wywiadzie nie szczędzi słów krytyki pod naszym adresem, stwierdzając m.in., że polskie media na każdym kroku widzą "antypolskie postawy" oraz konstatując, że tylko przystanie Polski na niemiecką politykę uchodźczą mogłoby poprawić relacje między oboma krajami.

Pomimo tych stwierdzeń, zauważa, że Angela Merkel przyjeżdża do Warszawy do po to, aby wysondować, czy może liczyć na poparcie Polski w obecnej sytuacji, gdy jedność Unii jest zagrożona, a na dodatek istnieje niepewność co do stanowiska Donalda Trumpa wobec wzmacniania NATO.

Nie ulega wątpliwości, że w tej chwili to właśnie Polska jako nieformalny lider państw Europy Środkowo-Wschodniej może być kluczowym partnerem dla Niemiec, a relacje między naszymi państwami mogą być kluczowe dla dalszego rozwoju stosunków europejskich.

emde/dw.com