Co najmniej 10 osób zginęło w wywołanej trzęsieniem ziemi lawinie pod Mount Everestem. Ofiary śmiertelne są również w regionach sąsiadujących z Nepalem. Stale napływają dane od służb ratowniczych.

Polskie MSZ podało na Twitterze, że do chwili obecnej nie ma informacji o Polakach poszkodowanych w Nepalu.

Wstrząs o sile 7,9 w skali Richtera nastąpił przed południem czasu lokalnego. Jak podały amerykańskie służby geologiczne USGS, jego epicentrum znajdowało się 80 km na wschód od miasta Pokhara w środkowej części kraju. Około pół godziny później wystąpił kolejny wstrząs o sile 6,6. Miało miejsce także kilkanaście kolejnych, już słabszych wstrząsów.

- Biorąc pod uwagę skalę zniszczeń, jest niemal pewne, że w Nepalu liczba ofiar wzrośnie - powiedział przedstawiciel resortu spraw wewnętrznych tego kraju Laxmi Dhakal.

Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w Nepalu od 81 lat.

Ra/Interia.pl