Właściciel działki będzie mógł legalnie, bez proszenia urzędów o zgodę, wyciąć na własnej działce drzewo i krzewy. To zmiana, którą w piątek przyjął z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości Sejm.

Nowelizacja ustawy przygotowana przez Ministerstwo Środowiska kierowane przez prof. Jana Szyszkę przywraca w Polsce elementarną normalność. Jak dotąd gospodarz nie miał prawa wyciąć na własnej działce nawet niewielkiego drzewa - musiał prosić o zgodę wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Nie tylko ograniczało to podstawową wolność, ale obciążało też urzędy zbędną pracą. Teraz to się zmieni. Dzięki projektowi Ministerstwa Środowiska aprobowanemu przez PiS drzewo będzie można swobodnie wyciąć, nie prosząc się o urzędników o łaskawą zgodę!

Co więcej znowelizowana ustawa pozwala też gminom na łatwiejsze usuwanie niechcianych drzew i krzewów. To pozwoli gminom lepiej i sprawniej zarządzaj podległym im terenem.

Podczas gdy Komitet Obrony Demokracji, PO i Nowoczesna urządzają krzykliwe hucpy, nasze władze spokojnie pracują nad przywracaniem obywatelskiej wolności. Efekty są oczywiste - ale przez pryzmat "Gazety Wyborczej" czy TVN-u oczywiście tego nie widać. Normalność jednak wraca - i oto jest prawdziwa dobra zmiana!

ol/agrobiznes.money.pl, Fronda.pl