Rosjanie poświęcają wiele uwagi rozbudowie polskiej Obrony Terytorialnej i sieją antypolską panikę.
Rosyjskie media bacznie obserwują kwestie naszej obronności. W ostatnim czasie popularnym tematem jest tam Obrona Terytorialna, która w Polsce jest coraz bardziej rozbudowywana.
O znaczeniu Obrony Terytorialnej mówił niedawno nasz Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz, który uczestniczył w obchodach sześćdziesięciolecia Aeroklubu Podhalańskiego w Łososinie Dolnej k. Nowego Sącza. Macierewicz mówił tam, że aerokluby powinny stać się miejscem, w którym piloci będą zdobywać potrzebne doświadczenie.
Rosjanie nie spuszczają z oka naszej Obrony Terytorialnej. W tamtejszych mediach przeważa nastrój niepokoju i agresji wobec naszego kraju. Portal gazeta.ru donosi, że Polska przygotowuje młodzieżowe oddziały partyzanckie, które, jak dodają z ironią redaktorzy, "mają odpierać agresywne ataki wojsk rosyjskich".
Media za naszą wschodnią granicą stwierdzają, że Polacy ćwiczą już scenariusze ewentualnej wojny, a głównym powodem, przez który Obrona Terytorialna przeżywa taki rozrost jest "antyrosyjska histeria polskiego rządu". Tak ujął to Władymir Jewsejew, szef wydziału integracji Instytutu Diaspory i Integracji, rosyjskiej organizacji pozarządowej działającej na rzecz mniejszości rosyjskiej.
Jak dodawał w swojej wypowiedzi, jego zdaniem Polska chce zwiększyć swoje wpływy na Ukrainie i zostać liderem w Europie Wschodniej.
ds/interia.pl