Jak podaje „Polskie Radio”, Jadwiga Szczechowicz wstąpiła do piechoty morskiej po emigracji jej rodziny z Polski do USA. Chciała w armii odkryć swoistą przygodę życia. Po czasie odpowiedziała jednak na powołanie do pomocy potrzebującym i jest obecnie nowicjuszką w zgromadzeniu Sióstr Albertynek.

Siostra Jadwiga wyjaśnia, że bardzo przydaje jej się doświadczenie zdobyte w wojsku. „Musiałam liczyć na ludzi ze swojej drużyny. To sprawia, że w zakonie w każdym staram się zobaczyć jakąś wartość i dobro” – wyjaśnia nowicjuszka.

Jako żołnierz Jadwiga Szczechowicz służyła przez dwa lata w Japonii. Później przydzielono ją do ochrony ambasad. Chroniła amerykańskie placówki w Rosji, Luksemburgu oraz w Botswanie.

pac/polskie radio