Polka mieszkająca na codzień w Terni, miejscowości położonej w pobliżu rejonu wczorajszego trzęsienia ziemi we Włoszech relacjonowała, jak przeżyli to okoliczni mieszkańcy.

Jak mówiła w rozmowie z TVP INFO:

"Każdy odczuł wstrząsy. Ludzie są przerażeni. Niektórzy powychodzili z dziećmi na ulice. W Terni nikomu nic się nie stało. Nie mogę powiedzieć, czy wśród poszkodowanych w trzęsieniu są Polacy.

"Te wydarzenia to ogromna tragedia" - mówiła z przejęciem Polka.

Jak dalej mówiła:

"Ucierpiały małe miasteczka. Normalnie mieszka tam niewiele osób, ale w czasie wakacji ludzie przyjeżdżają tam na odpoczynek. To są też wczasowicze, którzy przybywają z Rzymu i okolic. W miejscu zdarzenia działają już służby ratunkowe" – opowiadała Anna Grabowska, Polka mieszkająca w Terni, we Włoszech".

emde/tvp.info