Na dwudziestolecie wolnych wyborów do Senatu i częściowo wolnych do Sejmu kontraktowego GfK Polonia przygotowała sondaż na zlecenie "Rzeczpospolitej". Polacy odpowiadają co po 1989 r. było w naszym kraju sukcesem i kto za tymi sukcesami stoi.

Za największy sukces minionego dwudziestolecia Polacy uważają wejście do UE (64 proc.) i NATO (46 proc.). Dalej pytani wskazywali swobodę podróżowania (45 proc.), wolność słowa (36 proc.) i koniec PRL (30 proc.).

Wyniki sondażu zestawione są z wynikami analogicznego badania z 2004 r. W obu zestawieniach nie zmieniła się lista osób, które wg badanych miały największy wpływa na wydarzenia w Polsce. Aż 73 proc. uznało, że największy wpływ na najnowszą historię Polski miał Jan Paweł II. Dalej, 62 proc. wskazuje na Lecha Wałęsę. Jako trzeci z największym wpływem w kontekście przystąpienia do UE i NATO wskazany jest Aleksander Kwaśniewski (31 proc.).

Polacy wskazywali też na największe porażki dwudziestolecia. Dwie trzecie ankietowanych uznało, że największą porażką jest wysokie bezrobocie. Na drugim miejscu znalazła się korupcja (59 proc.), a na kolejnych sytuacja służby zdrowia (54 proc.) i nieuczciwość polityków (53 proc.).

Jako wydarzeń, które doprowadziły w Polsce do przemian badani przez GfK Polonia wcale nie wskazywali ani Okrągłego Stołu ani wyborów 4 czerwca. Wg nich motorem zmian w Polsce było powstanie "Solidarności" oraz wybór Karola Wojtyły na Papieża i Jego pierwsza pielgrzymka do Ojczyzny. - To trafna ocena, co "Solidarność" rozbijała komunizm na płaszczyźnie instytucjonalnej, a Jan Paweł II na poziomie wartości – ocenia wyniki sondażu socjolog Wojciech Łukowski.

Porównując aktualne wyniki z wynikami sprzed pięciu lat, Polacy coraz mniejszą rolę w ostatnim dwudziestoleciu przyznają Michnikowi, Jaruzelskiemu, Kuroniowi, Balcerowiczowi czy Mazowieckiemu.

GfK Polonia zrealizował sondaż w okresie od 8 do 10 maja, na grupie tysiąca dorosłych osób.

 

MM/Rz

/