U Wojciecha Cejrowskiego szokują nie tylko dość radykalne poglądy polityczne (podróżnik i publicysta nie szczędzi ataków również obecnemu rządowi). Zanim bowiem Cejrowski zaprezentował się jako "bezkompromisowy prawak", znany był przede wszystkim ze swojego autorskiego programu "Boso przez świat" i cyklu książek podróżniczych. 

Nie wszystkim odpowiada sposób, w jaki Cejrowski odnosi się do przedstawicieli odwiedzanych przez niego krajów, kontynentów i kultur. Część widzów i czytelników zarzuca podróżnikowi poczucie wyższości np. wobec mieszkańców Afryki. Podkreślają, że do przedstawicieli ludów afrykańskich Wojciech Cejrowski zwraca się z pozycji "europejskiego kolonizatora". 

Problem ten poruszyli polscy blogerzy, reporterzy, podróżnicy, dziennikarze i influencerzy w swoim liście do Cejrowskiego. Inicjatywę zatytułowali "Z szacunkiem przez świat". Autorzy podkreślają, że zdecydowali się upublicznić tekst, ponieważ adresat nie odpowiedział na ich apel. 

W liście podróżnicy proszą publicystę i pisarza o "zmianę narracji opowieści". 

"Kiedy wybieramy się w podróż, żeby poznawać inne miejsca, ludzi i kultury – ot, po prostu jako podróżnicy – zabieramy ze sobą nie tylko ciekawość, ale też empatię i właśnie szacunek. Nie czujemy się lepszymi, bo jesteśmy z Europy. Nie mówimy, że nie kolegujemy się z innowiercami, bo to niebezpieczne. Nie wspieramy podziałów i dyktatur. Szczerze i z serca – chcemy zrozumieć drugiego człowieka. Otwieramy się na świat i ludzi.
Pan mówi: "mnie nie obchodzi, co oni czują"- czytamy na Facebookowej stronie inicjatywy "Z szacunkiem przez świat". 

Autorzy przekonują, że podróżnik, autor książek podróżniczych, reporter, dziennikarz, bloger etc. musi mieć poczucie odpowiedzialności za to, jak zaprezentuje Polakom, którzy są zainteresowani tą tematyką, ale nie stać ich na tak dalekie i długie podróże, inne kultury, inne kraje czy kontynenty oraz ich mieszkańców. Zdaniem sygnatariuszy apelu, Wojciech Cejrowski powiela stereotypy.

Z całą pewnością styl narracji Cejrowskiego, jego poglądy czy opowieści nie każdemu mogą przypaść do gustu. Może to po prostu element kreowania swojej osoby. Jedno jest pewne: ciekawi nas, jak podróżnik odniesie się do tego apelu.

yenn/Facebook, Fronda.pl