Jak poinformował dziś prezydent Rosji Władimir Putin, podpisane zostało porozumienie w sprawie rozejmu między siłami reżimu prezydenta Baszara el-Asada a oddziałami zbrojnej opozycji w całej Syrii.

Gwarantami jego przestrzegania mają być Turcja i Rosja.

Rosyjski prezydent oznajmił, że podpisane zostały trzy dokumenty. Pierwszy dotyczy przerwania ognia między władzami Syrii a zbrojną opozycją. Drugi dokument ma dotyczyć działań służących kontroli zawieszenia broni. Trzeci natomiast jest oświadczeniem o gotowości rozpoczęcia rozmów pokojowych zmierzających do uregulowania sytuacji w Syrii.

Putin zapewnił, że należy zrobić wszystko, aby ustalenia weszły w życie. Wezwał również strony konfliktu w Syrii i państwa regionu do poparcia ustaleń oraz aktywnego udziału w rozmowach na ten temat, które mają odbyć się w Astanie, stolicy Kazachstanu.

O zawieszeniu broni w Syrii informował również turecki minister spraw zagranicznych. Podkreślił, że Rosja i Turcja będą gwarantami jego przestrzegania. W ocenie szefa dyplomacji Turcji, bardzo ważne jest, że gotowość taką deklarują państwa mające wpływ na strony konfliktu syryjskiego.

Szef tureckiego MSZ Mevlut Cavusoglu oświadczył, że zawieszenie broni na terenie całej Syrii ma zacząć obowiązywać od czwartku od godz. 21 GMT (godz. 22 w Polsce). Jak dodał turecki minister, rozejm nie obejmuje grup, które ONZ określa jako organizacje terrorystyczne. Cavusoglu poinformował również, że Hezbollah, czyli wspierane przez Iran radykalne libańskie ugrupowanie, powinien na mocy zawieszenia broni wycofać się z Syrii.

Także rzecznik koalicji syryjskich ugrupowań opozycyjnych zadeklarował poparcie dla ogłoszonego zawieszenia broni.

JJ/PAP, Fronda.pl