Dziś przed godziną siódmą czasu lokalnego na dachu wieżowca Trump Tower pojawił się ogień. W akcji gaszenia go bierze udział ponad 100 strażaków.

Według informacji agencji Reuters dwie osoby zostały ranne w wyniku pożaru, jedna z nich poważnie. Na twitterze syna Donalda Trumpa, Erica, pojawiła się informacja, że powodem było spięcie elektryczne w wieży chłodniczej, która znajduje się na dachu Trump Tower.

Nie była konieczna ewakuacja budynku. Na jednego ze strażaków uczestniczących w akcji spadły fragmenty konstrukcji, został ranny.






 

dam/onet.pl,Fronda.pl