Liczne media donoszą, że w obwodzie biełgorodzkim na terenie Rosji płonie obiekt wojskowy. Przypuszcza się, że mogą to być magazyny rosyjskiej armii. Nagrania dostępne w sieci pokazują pożar rosyjskiego obiektu wojskowego w miejscowości Tomarowka, 20 km od Biełgorodu.

"Trwa ustalanie danych o ofiarach i zniszczeniach" - napisał szef obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow na komunikatorze Telegram, który tym samym potwierdził informacje o pożarze.

Jak przekazał niezależny rosyjski portal Mediazona, media społecznościowe pełne są wpisów i relacji na temat słupów dymu i eksplozji. Te same źródła podają, że tamtejsza policja nie wpuszcza aut na most przez rzekę Doniec.

Z kolei rosyjski dziennikarz Rusłan Lewijew z grupy dziennikarzy śledczych Conflict Intelligence Team przekazała, że „na lotnisku w Biełgorodzie stacjonowały w niedzielę samoloty ministerstwa obrony i gwardii narodowej Rosji” – podaje portal polsatnews.pl.


mp/pap/polsatnews.pl/twitter