Ponoć własny marsz na 13 grudnia zapowiadały już środowiska narodowe, tymczasem Jarosław Kaczyński zaprasza tego dnia na manifestację pod sztandarem Prawa i Sprawiedliwości. 

 

Jak wynika z wypowiedzi jednego z najbardziej zaufanych współpracowników prezesa, Adama Lipińskiego, na marsz PiS nie będą zaproszeni narodowcy. "Wolałbym, żeby w organizowanych przez nas manifestacjach nie uczestniczyli ludzie, którzy są kojarzeni z agresją na ulicach, bo to obciąża PiS (…) Jak się chcą narodowcy z lewakami bić na ulicach, to nie na naszym marszu" - stwierdził w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". 

 

Sympatia polityków PiS do narodowców skończyła się, kiedy ci drudzy po Marszu Niepodległości 11.11.12 zapowiedzieli powstanie Ruchu Narodowego, co zdaniem niektórych ma w linii prostej prowadzić do stworzenia partii politycznej. Pomysły te niezbyt ciepło skomentował poseł Joachim Brudziński oraz Przemysław Wipler. " Obce są mi poglądy ONR, tak samo jak obce są mi poglądy skrajnej lewicy. Wypadam z tej formuły. Taka skrajna prawica jest skazana w Polsce na margines i porażkę" - powiedział Wipler. 

 

eMBe/Narodowcy.net/Wyborcza

(fot. mmtorun.pl)