Prawo i Sprawiedliwość odpowiada się za uporządkowaniem zasad pracy parlamentu. Posłowie PiS mówili jednak, że nie ma projektu zmian w regulaminie. Opozycja alarmowała wcześniej, że rządząca większość szykuje się do takich zmian.

Jacek Sasin z PiS powiedział dziennikarzom, że wypowiedzi posłów z sejmowej mównicy nie na temat mogą spowodować paraliż prac parlamentu. Według niego, ta kwestia wymaga regulacji, aby zapobiec takim przypadkom. "Trzeba zrozumieć, że parlament nie jest Hyde Parkiem" - powiedział poseł PiS. Dodał, że dyskusja na posiedzeniu Sejmu powinna być ujęta w ramy ustalone przez Konwent Seniorów i Prezydium Sejmu.

Również rzeczniczka PiS Beata Mazurek powiedziała, że ważne jest uporządkowanie debaty publicznej w Sejmie. Dodała, że w związku z sytuacją, która miała miejsce 16 grudnia, PiS czeka na decyzję marszałka i Prezydium Sejmu.

dam/IAR