W poniedziałek po południu w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie zebrało się prezydium komitetu politycznego partii rządzącej. 

Informację tę podała Polska Agencja Prasowa, powołując się na informatora w PiS. Źródło PAP poinformowało, że było to rutynowe "techniczne" posiedzenie prezydium. A należy do niego m.in. były szef MON, Antoni Macierewicz. Obecność m.in. tego właśnie polityka stała się powodem spekulacji mediów, że zwołana w trybie nagłym narada na Nowogrodzkiej ma związek z zatrzymaniem przez CBA byłego rzecznika resortu obrony (Bartłomiej M. pełnił tę funkcję w okresie, gdy ministrem obrony narodowej był Macierewicz) oraz byłego posła PiS. 

 

"Według obecnych na miejscu reporterów na spotkaniu obecni byli: prezes partii Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Beata Szydło, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, szef klubu Ryszard Terlecki, wiceprezes PiS Adam Lipiński, wicepremier Piotr Gliński, a także b. szef MON Antoni Macierewicz"- poinformował na Twitterze Dawid Styś z Superstacji. 

"No to po naradzie... Kuchcinski, Terlecki, Lipiński poza. W środku jeszcze PMM. Poszukiwany Macierewicz"- dodał dziennikarz RMF FM, Mariusz Piekarski. 

Mimo sugestii dziennikarzy, że spotkanie ma związek z dzisiejszymi zatrzymaniami CBA, informacja pozostaje na razie niepotwierdzona. 

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w poniedziałek sześć osób, w tym byłego rzecznika MON Bartłomieja M., byłego posła PiS Mariusz Antoniego K., byłego członka zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej Radosława O., a także trzech byłych pracowników PGZ oraz resortu obrony. Z kolei dziennik "Rzeczpospolita" podaje, że w partii rządzącej od rana trwają spekulacje na temat zatrzymania M. 

yenn/PAP, Fronda.pl