Był to jednocześnie wyraz poparcia dla dzielnych położnych z tego szpitala. Kilkudziesięciu uczestników pikiety trzymało duże banery z napisami: „ Jak się zabija chore dzieci w Pro-Familii ordynatorze Janeczko”, „ W szpitalu Pro-Familia zabijają dzieci z zespołem Downa?” , „Życie- luksus dla wybranych?”.
Zdaniem organizatorów pikiety- Fundacji Pro-prawo do życia , szpital ma leczyć a nie zabijać chore dzieci i czerpać jeszcze z tego powodu profity z publicznych pieniędzy.
Poinformowano mieszkańców Rzeszowa, że odtąd takie pikiety będą organizowane co tydzień aż do skutku, czyli do zaprzestania aborcji w tym szpitalu.
Pikiety będą na skrzyżowaniach ruchliwych ulic, pod galeriami handlowymi, pod kościołami , pod wszystkimi rzeszowskimi szpitalami i ośrodkami zdrowia, pod gabinetami prywatnymi ginekologów z Pro-Familii a nawet przed ich domami. Jeśli szpital Pro-Familia nie zrezygnuje z haniebnego zabijania nienarodzonych dzieci to wezwiemy mieszkańców Podkarpacia do totalnego bojkotu tego szpitala .
Przygotowywane są nowe banery, gdzie będą pokazywani ginekolodzy pracujących w tym szpitalu i właściciele tego biznesu.
To jest wojna. Na tej wojnie giną niewinne dzieci. Nikt nie może przyglądać się temu biernie. Najbliższa pikieta już w przyszłym tygodniu . Akcja się rozprzestrzenia m.in. na facebooku a Ruch Światło-Życie diecezji przemyskiej i rzeszowskiej zbiera pod kościołami listy poparcia dla dzielnej położnej, która ujawniła aborcję w tym rzeszowskim szpitalu.
Jacek Kotula
Więcej zdjęć z pikiety TUTAJ