Kilka dni temu niemiecki kard. Reinhard Marx apelował, by spuściznę arcyheretyka Marcina Lutra odczytywać „w pozytywnym świetle”. Nie będziemy twierdzić, że nie ma w jego myśli niczego, co byłoby warte uwagi – to zadanie dla wyłącznie dla uczonych teologów. Trzeba jednak przyznać, że niektórzy duchowni wychodzą luteranom naprzeciw tak silnie, że można się zastanowić, czy prawda ma jeszcze jakieś znaczenie?

Jak informuje portal katholisches.info, powołując się na „Secretum meum mihi”, ks. Marco Augero Vidal w 2014 roku urządził Pierwszą Komunię dla katolików… razem z luteranami.

Miało to miejsce w miejscowości Pamplona Alta w Peru. Katolickiemu księdzu towarzyszył luterański kapłan Pedro Bullon. Zdaniem „Secretum meum mihi” jest to najprawdopodobniej pierwszy tego typu przypadek.

Z kolei według „Światowej Federacji Luterańskiej” wydarzenie to napawa „radością” z powodu „wspólnej Pierwszej Komunii pomiędzy luteranami a katolikami w Peru”.

Pozostaje zapytać, jak wielkie szkody wywołało to wśród dzieci, które Komunię przyjmowały? Pokazano im przecież, jakoby między katolikami a luteranami nie było większej różnicy. Oto bezprzykładne wprowadzanie zamętu do Kościoła świętego – bratanie się z heretykami, którzy od 500 lat pełni buty dzielą Kościół Jezusa Chrystusa, jest po prostu fatalne. 

pac/katholisches.info