"Konserwatyści ich nienawidzą! Odkryły niezawodny sposób na ośmieszenie postulatów ruchów feministycznych!" Mowa oczywiście o Nowoczesnych kobietach, które zdetronizowały Ryszarda Petru.

Wydawało się, że nic nie przebije sytuacji, która miała miejsce w poniedziałek, podczas obrad Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, jednak posłanka Nowoczesnej, Kamila Gasiuk-Pihowicz bez MRUGNIĘCIA okiem pobiła swój własny rekord. 

8 marca posłanki ugrupowania kierowanego przez Katarzynę Lubnauer wyznały, czego życzą w tym dniu zarówno sobie, jak i innym kobietom. Grafiki ze zdjęciami parlamentarzystek oraz życzeniami były publikowane na twitterowym profilu Nowoczesnej, która kreuje się na alternatywę dla Platformy Obywatelskiej i wydaje się, że ze wszystkich partii mających swoją reprezentację w parlamencie w bieżącej kadencji to właśnie ugrupowanie Katarzyny Lubnauer jest najbliższe ruchom feministycznym, nawet pomimo "wpadki" z głosowaniem nad projektem liberalizującym obowiązujące obecnie w Polsce prawo aborcyjne. 

I o ile takie na przykład postulaty wydają się całkiem sensowne (zwłaszcza, gdy wiemy, co oznacza pojęcie "przemoc ekonomiczna")

 

O tyle dalej było trochę truizmów i feministycznego bełkotu:

Jednak najciekawsza była grafika, która pojawiła się na profilu Kamili Gasiuk-Pihowicz. I to wcale nie ze względu na ten przecinek, ale na samo hasło, które na niej widnieje.

 

"Prawa kobiet to prawa człowieka". Jak to określić? "Masło maślane"? Może truizm? A może Kamila Gasiuk-Pihowicz wcześniej myślała, że kobieta to nie człowiek bądź też uważa, że kobiety mają pełnię praw i żadnych więcej nie potrzeba? Możemy użyć również nowego określenia: "(Pe)truizm". Wszak posłanka popełniła nie tylko podręcznikowy przykład truizmu, ale jednocześnie błyskotliwą, złotą myśl, której nie powstydziłby się sam były lider i założyciel Nowoczesnej, Ryszard Petru. 

A już mieliśmy nadzieję, że Gasiuk-Pihowicz życzy sobie, aby żaden mężczyzna już nigdy do niej szowinistycznie nie mrugał. Niemniej jednak, całe szczęście, że myśl polityczna Ryszarda Petru jest w założonej przez niego partii wiecznie żywa, mimo iż on sam liczy się w polityce coraz mniej.

yenn/Twitter, Fronda.pl