Lider Nowoczesnej, Ryszard Petru podczas briefingu prasowego w Wielkopolsce mówił o wniosku o odwołanie ministra spraw wewnętrznych i administracji, Mariusza Błaszczaka.

Petru zapowiedział, że wniosek ma być ponadpartyjny.

"Mogę powiedzieć, że ten wniosek jest wnioskiem bez naszego logotypu. To ma być wniosek ponadpartyjny, a nie jednego klubu".- zapowiedział szef Nowoczesnej. Połączenie "opozycja i ponadpartyjność", niestety, brzmi jak kiepski żart.

Opozycja nadal cynicznie wykorzystuje wypadek do gry politycznej. Poseł Nowoczesnej, Marek Sowa miał pokazać sms od ojca Sebastiana K., z którego wynika, że nikt z Kancelarii Premiera nie zaoferował rodzinie kierowcy pomocy, a ci, którzy chcą pomóc, są atakowani.

"Z przerażeniem patrzę na to, co się dzieje wokół tego wypadku. Miały miejsce dwa zderzenia. Zderzenie seicento z kolumną rządową i zderzenie młodego człowieka z machiną propagandową państwa. Ta machina chce zrobić wszystko, żeby zrobić z niego kozła ofiarnego. To przerażające i skandaliczne. Nasz poseł Marek Sowa zrobił bardzo dobrze. Matka Sebastiana zwróciła się do niego z prośbą o pomoc i teraz są pretensje, ze pomaga ludziom"- ubolewał Ryszard Petru.

ajk/300Polityka, Fronda.pl