Pestka z awokado. Wielka, twarda - zdawałoby się, tylko do wyrzucenia. W istocie jednak... pestka z awokado to po prostu zdrowotna bomba. Okazuje się, że nie tylko wbrew pozorom łatwo dostać się do jej wnętrza, to na dodatek po prostu... trzeba to zrobić. Dla zdrowia.

Pestki z awokado mają olbrzymie właściwości antyoksydacyjne. Opóźniają proces starzenia, zwalczając zarazem powstawanie nowotworów. Pestki te zawierają związki podobne do zawartych w zielonej herbacie. Co ważne, jest ich w pestce bardzo dużo - to jedne z największych ilości, jakie występują w roślinnych produktach. Pestka z awokado zawiera 70 proc. więcej przeciwutleniaczy, niż miąższ owocu, co potwierdziły badania. Pestki te są też przebogate w błonnik, co pomaga w leczeniu rozlicznych problemów trawiennych.

Teraz pytanie, jak się do pestki dostać? Pestkę trzeba oczywiście wykroić z owocu. Potem trzeba ją wysuszyć - na słońcu, lub na kaloryferze, przez około 2-3 dni. Potem wkładamy ją do plastikowego woreczka i... rozbijamy zwykłym młotkiem. Rozbite cząstki następnie miksujemy na proszek - uwaga, nasz blender czy mikser musi mieć naprawdę mocne i ostre noże, żeby podołać pestce.

W smaku pestka jest gorzka. Można zatem dodać ją do koktajlu, posypać nią kanapki czy też zrobić cokolwiek innego - byleby tylko nie wyrzucać, a zjeść z korzyścią dla zdrowia. 

Warto też wiedzieć, że pestka z awokado zawiera mnóstwo potasu. Dodatkowo, ma właściwości przeciwzapalne, łagodzi na przykład ból stawów. Olejek z nasion awokado z kolei działa doskonale na skórę.

jsl