- Nie było napięcia, ponaglania, co do ilości imigrantów, których trzeba przyjąć – to dobra prognoza do dalszych rozmów z Niemcami – powiedział były wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Witold Waszczykowski o wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Niemczech.

- Wyszło perfekcyjnie – stwierdził Waszczykowski w rozmowie z Telewizją Republika. – Nie było tańca na czerwonym dywanie, wszyscy politycy wiedzieli, co robią, właściwie odpowiadali na pytania, komentowali. To otwiera drogę do normalnych relacji merytorycznych.

Waszczykowski zaznaczył, że pierwsza wizyta w Berlinie miała charakter "kurtuazyjny". Zauważył jednak, że, pomimo to podczas spotkań z Angelą Merkel i Joachimem Gauckiem padło wiele ciekawych deklaracji.

– Interesujące są niektóre deklaracje, m.in to, że kanclerz Angela Merkel stwierdziła, że chce być w bieżącym kontakcie z prezydentem Dudą. Merkel mówiła również, że rozumie sytuację Polski i rozumie, co się dzieje za polską granicą – to kolejna deklaracja – jest to wyraźna zapowiedz, że nasze interesy są tu dominujące – uznał. Te deklaracje są optymistyczne – podkreślał.

– Przypieczętowaniem zmiany naszego statusu będzie nadchodzący szczyt NATO, ale już zostały poczynione pozytywne kroki – stwierdził.

Polityk zwrócił również uwagę na fakt, że pomimo napiętej sytuacji ws. imigrantów, w rozmowie między Joachimem Gauckiem a Andrzejem Dudą nie było czuć "napięcia". – Nie było napięcia, ponaglania, co do ilości imigrantów, których trzeba przyjąć – to dobra prognoza do dalszych rozmów z Niemcami – zaznaczał.

Prezydent Andrzej Duda przebywa w Berlinie na swojej drugiej wizycie zagranicznej. Spotkał się tam z prezydentem Joachimem Gauckiem, rozmawiał także z kanclerz Angelą Merkel. Tematem rozmów były m. in. zbliżający się szczyt NATO, sytuacja na Ukrainie oraz problem nielegalnych imigrantów.

KJ/Telewizjarepublika.pl