Na początku lat 90. XX wieku u pewnej kobiety w stanie błogosławionym wykryto problemy, które prowadzą do narodzonia dziecka z poważnymi uszkodzeniem mózgu. Lekarze zaproponowali jej zabicie dziecka, ale ona odmówiła i rozpoczęła modlitwę za wstawiennictwem Pawła VI. Swoje modlitwy zwróciła do niego bowiem to ten papież był autorem encykliki „Humanae vitae”.

I dzięki tej modlitwie, co potwierdzili eksperci z komisji medycznej, dziecko narodziło się bez najmniejszych defektów. Lekarze jednak czekali aż do momentu, gdy osiągnie ono pełną dojrzałość, by móc je szczegółowo przebadać. I okazało się, że uzdrowienie było nie tylko pełne, ale też niemożliwe do wyjaśnienia naturalnie.

Na razie ten cud został zatwierdzony tylko przez komisję medyczną, a muszą go jeszcze potwierdzić komisja teologiczna i kardynalska. Jeśli cud zostanie uznany przez nie wszystkie, to proces beatyfikacyjny papieża Pawła VI będzie o wiele bardziej zaawansowany. I wedle niektórych źródeł w Watykanie może to oznaczać, że za kilka miesięcy zostanie ogłoszona oficjalna data jego beatyfikacji.

TPT/Silive.com