Pastor Donald MacInnes napisał na swoim profilu FB rzeczy absolutnie oczywiste z punktu widzenia chrześcijańskiej moralności i nauczania Pisma Świętego. Odniósł się w ten sposób do propozycji rządu Szkocji, by wprowadzić do prawodawstwa „małżeństwa gejowskie”. I właśnie tę propozycję uznał on za rozczarowującą, i zapytał, czy teraz dzieci będą nauczane, że perwersja jest normalnością? Jednocześnie podkreślił – nie do końca w zgodzie z nauczaniem Biblii – że był zwolennikiem wprowadzenia do systemu prawnego związków partnerskich osób tej samej płci, tak by nikt nie był dyskryminowany.

A jednak te wyjaśnienia nic mu nie pomogły. Rodzice uczniów z Glasgow Gaelic School oznajmili, że nie życzą sobie, by ich dzieci nauczane były przesądów i by przekazywano im tego typu tezy. - To nie jest zboczenie, bo nie możesz tego wybrać – napisali mu. I zażyczyli sobie, by usunąć go ze szkoły. I taką właśnie decyzję podjętą. Kościół Szkocji zaś, ustami rzecznika, uznał ją za dopuszczalną, a także przypomniał, że zdaniem tej reformowanej wspólnoty, homofobia jest grzechem.

TPT/Telegraph.co.uk