Sytuacja w Kościele katolickim nie jest obojętna dla lewicy. Lewica od wieków stara się albo zniszczyć katolicyzm, albo wykorzenić go z katolicyzmu. Non stop jawnie lub tajnie sieje zamęt w szeregach katolików. Odchodzenie od katolicyzmu przez posoborowy Kościół jest od dekad witane z satysfakcją przez lewice. Katolicki reakcjonizm spotyka się z nieustanną krytyką lewicy.


Na lewicowym portalu „Krytyka polityczna” ukazał się artykuł „Franciszek wśród wilków” autorstwa Agnieszki Zakrzewicz (dziennikarki specjalizującej się w tematyce kościelnej i watykańskiej, szczególnie w tematyce która „najbardziej dotyka[...] problemu kobiet w funkcjonowaniu tej instytucji, pedofilii, homoseksualizmu, sekularyzacji współczesnego społeczeństwa oraz przemian Kościoła katolickiego w epoce <<postwojtyłowej>>“). Zdaniem publicystki lewicowego portalu „od czasów soboru watykańskiego II nie był widoczny w Kościele tak jaskrawy podział na skrzydła postępowe i ultrakonserwatywne”.

Według publicystki lewicowego portalu Franciszek często mówi językiem lewicy - „naucza równości i braterstwa, broni ubogich i imigrantów, występuje przeciwko nierównościom społecznym i rasizmowi, modli się za muzułmanów, nie potępia homoseksualizmu, rozgrzesza kobiety, które dokonały aborcji, i chce znaleźć dla nich miejsce w Kościele, walczy z pedofilią”.

Do wrogów lewicowego z ducha papieża Franciszka publicystka lewicowego portalu zaliczyła „niemieckiego kardynała Waltera Brandmuellera i amerykańskiego kardynała Raymonda Leo Burke’a”, którzy uważają, że Kościół znajduje się w kryzysie, bo „rządzi nim homoseksualna sieć chroniona przez atmosferę współudziału i milczenia”, a duchowni odwrócili się „od Ewangelii”.

Jak informuje publicystka lewicowego portalu, zwolennik Franciszka kardynał Walter Kasper twierdzi, że przeciwnicy Franciszka chcą „przyspieszyć wybór następnego [papieża], który będzie reprezentował ultrakonserwatywne skrzydło Kościoła”.

W opinii publicystki lewicowego portalu ultrakonserwatyści są odpowiedzialni za plotki o Franciszku (niezłośliwym nowotworze mózgu, braku jednego płuca, chęci zastąpienia Biblii nową świętą księgą, związkach z masonerią, filosemityzmie).

Ultrakonserwatyści mają do walki z Franciszkiem wykorzystywać też to, że „kardynał George Pell (skazany na więzienie w lutym tego roku za przestępstwa seksualne na małoletnich), zamiast stać na straży watykańskich finansów, dokonywał szalonych wydatków, że watykański budżet był pod kreską i że tylko 2 z 10 euro darowanych papieżowi w ramach świętopietrza było przekazywanych na cele charytatywne, a reszta szła na łatanie budżetu Kurii Rzymskiej. Dokumenty ujawniły też, że kardynał Bertone mieszka w olbrzymim apartamencie, który odremontowano ze środków Fundacji Bambino Gesù”.

We Franciszka ma też uderzać działalność „brazylijskiego prałata João Scognamiglio Clá Dias” który „w obecności blisko sześćdziesięciu księży dokonywał rytuałów egzorcystycznych niezatwierdzonych przez Watykan, oddając cześć zmarłemu brazylijskiemu duchownemu Correa de Oliveira, [...] podczas egzorcyzmu domniemany diabeł miał powiedzieć duchownemu, że Franciszek jest jego sługą i że ten robi wszystko to, co mu rozkaże”.

Ultrakonserwatyści w ramach walki z Franciszkiem mają wykorzystywać „list arcybiskupa Carlo Maria Viganò [...], w którym oskarżał papieża Franciszka oraz jego współpracowników o ukrywanie homoseksualnych i pedofilskich ekscesów arcybiskupa Waszyngtonu”.

Zdaniem publicystki lewicowego portalu „katolicka partia antypapieska robi wszystko, aby popchnąć aktualnego papieża w ślady poprzednika”. Według publicystki lewicowego portalu „przywódcą obozu antypapieskiego jest amerykański kardynał Raymond Leo Burke”, który jest patronem „Suwerennego Zakonu Maltańskiego”.

Franciszek miał też podpaść zakonowi Franciszkanów Niepokalanej. Franciszek miał ich zwalczać, bo „odprawiali msze w starodawnym rycie trydenckim […] Watykanista Marco Tosatti, który nie należy do wielbicieli Bergoglia, w jednym ze swoich krytycznych artykułów pod adresem papieża napisał, że decyzje Franciszka mają wspólny mianownik – wszystkie wspólnoty religijne, w których zrobił on porządek, są ultrakonserwatywne, mają duży majątek i licznych prozelitów”.

Z Franciszkiem zadarli też, zdaniem publicystki lewicowego portalu, kardynałowie Walter Brandmueller, Carlo Caffarra i Joachim Meisner, którzy wystosowali do papieża list „zawierający pięć <<wątpliwości.>> dotyczących jednego z punktów adhortacji apostolskiej Amoris laetitia, otwierającego drogę do komunii świętej osobom rozwiedzionym, które zawarły ponownie związki małżeńskie”.

Jan Bodakowski