Ojciec Święty gości w Irlandii w związku z odbywającym się w Dublinie Światowym Spotkaniu Rodzin. Wyjątkowo ponurym tłem jest sprawa skandali seksualnych, które wstrząsają Kościołem katolickim w Stanach Zjednoczonych, a które nieco wcześniej targały także samym Kościołem w Irlandii. Papież nie unikał tego bolesnego tematu.

Spotkał się z prezydentem kraju Michaaelem Higginsem i w trakcie mówił o problemie. ,,Rozważając rzeczywistość osób najbardziej bezbronnych muszę uznać poważne zgorszenie spowodowane w Irlandii przez wykorzystywanie małoletnich ze strony członków Kościoła odpowiedzialnych za ich ochronę i wychowanie'' - powiedział papież.

,,Nieskuteczność władz kościelnych – biskupów, przełożonych zakonnych, kapłanów i innych – w odpowiednim zareagowaniu na te odrażające przestępstwa słusznie wzbudziła oburzenie i jest nadal przyczyną cierpienia oraz wstydu dla wspólnoty katolickiej'' - stwierdził dalej Ojciec Święty, dodając, że ,,podziela te uczucia''.

Wcześniej papież skomentował skandal w liście zaadresowanym do katolików całego świata. W ocenie wielu komentatorów i publicystów wciąż brakuje jednak podjęcia naprawdę skutecznych działań. Chodzi przede wszystkim o wpływowe lobby homoseksualne, które w dużej mierze odpowiada za seksualne zbrodnie. Tak naprawdę często nie chodzi o pedofilię, ale o efebofilię - o molestowanie przez księży-gejów dorastających chłopców, ministrantów i kleryków (choć przypadki molestowania i gwałcenia dzieci również występują).

Wielu stawia też pytanie, kiedy kryzys dotknie innych Kościołów lokalnych, a zwłaszcza czy dotknie Polskie i jeżeli tak, to jaki będzie jego wymiar?

mod/tvp info, fronda.pl