Modlę się tu z bólem w sercu, aby nigdy więcej nie było takich tragedii, jak ta, aby ludzkość nie zapomniała, aby umiała zło dobrem zwyciężyć - podkreślił Ojciec Święty.
 

Papież w drugim dniu wizyty w Armenii, w sobotę, oddał hołd ofiarom rzezi Ormian przed stu laty, którą dzień wcześniej w przemówieniu do władz kraju nazwał ludobójstwem. Odprawił następnie mszę w drugim co do wielkości mieście kraju, Giumri.

Rano w stolicy Armenii, Erywaniu, Franciszek odwiedził memoriał Cicernakaberd, upamiętniający ponad milion ofiar masakr Ormian na początku XX wieku. Ojcu Świętemu towarzyszyli armeński prezydent Serż Sarkisjan i zwierzchnik Kościoła Ormiańskiego Karekin II.

Papież złożył wieniec oraz dwie róże: w kolorze białym i żółtym. Następnie, wspólnie z patriarchą kościoła ormiańskiego, odmówił modlitwę "Ojcze nasz".

Franciszek spotkał się również z kilkudziesięcioma potomkami Ormian, którzy jako dzieci w 1919 roku znaleźli schronienie w papieskiej rezydencji Castel Gandolfo za pontyfikatu Benedykta XV i Piusa XI.

Podczas wizyty w memoriale papież nie wygłosił żadnego przemówienia. Z uczestnikami ceremonii modlił się za ofiary rzezi.

bjad/Polskie Radio