„Ja głosiłem jedynie społeczne nauczanie Kościoła, które pochodzi z Ewangelii i chrześcijańskiej tradycji” – powiedział papież Franciszek na konferencji prasowej w samolocie, w którym wracał ze Strasburga do Rzymu.

Franciszek został zapytany przez jednego z dziennikarzy, czy jest socjaldemokratą. Wikariusz Chrystusa odparł, że takie sformułowanie jest redukcjonistyczne. „Nie ośmielam się określać w ten czy inny sposób. Ośmielam się jednak powiedzieć, że jest to przesłanie Ewangelii, z której czerpie społeczne nauczanie Kościoła” – wyjaśnił.

Następca Księcia apostołów był też pytany o sprawę Państwa Islamskiego, które w swoich deklaracjach grozi także Rzymowi. Franciszek wyjaśnił, że nigdy nie można żadnej sprawy uznawać za przegraną, nawet, jeżeli dialog nie jest możliwy. Przyznał, że z terroryzmem trzeba walczyć – ale trzeba to robić zgodnie z międzynarodowym przyzwoleniem. Przypomniał, że istnieje coś takiego jak terroryzm państwa, które czuje się uprawnione, by wymordować terrorystów – a razem z nimi morduje też niewinnych.

Zarazem Franciszek wezwał, by pamiętać o innych dramatach: o niewolnictwie, handlu ludźmi, w tym dziećmi. Powiedział, że nie możemy zamykać oczu na niewolniczą pracę, która jest „wpisana w dzisiejszą tkankę społeczną, i to od dawna”.

bjad/radio watykańskie