Kardynał Pell tłumaczy również decyzję papieża o pozostaniu w Domu św. Marty. - Sądzę, że to jest działanie człowieka, który lubi towarzystwo. Mam wrażenie, że to decyzja człowieka, który nie chce być izolowany, i jeśli mogę sobie pozwolić na pewną hipotezę, który nie chce być kontrolowany – podkreśla kardynał Pell.

Według australijskiego hierarchy konieczne są także dalsze reformy. Watykański bank powinien być co rok zewnętrznie audytowane, wszystkie związane z nim problemy powinny zostać rozwiązane. - Spory postęp widać w świecie komunikacji wewnątrz Watykanu, ale wiele jeszcze zostało do zrobienia – dodał kard. Pell.

TPT/LaStampa.it